Podsumowanie roku 2015.

By 31 December 2015 Inspiracje

Jaki był rok 2015 na blogu? O tym opowiemy trochę w tym wpisie.

Podsumowanie blogowe

Rozwój treści

Zakończyliśmy #kurs­Javy i rozpoczęliśmy pisanie tek­stów tech­nicznych w ramach nowych serii. Rok 2016 rozpoczy­namy z nowym kursem tworzenia gier, wpisa­mi z serii niezbęd­nik junio­ra, teo­ria IT i prak­ty­cz­na java. Stworzyliśmy ser­ię #main, która ma naprawdę pokaźne grono odbior­ców. Przed nami bard­zo pra­cow­ity rok, w którym, tak jak zapowiadal­iśmy obok treś­ci tech­nicznych pojaw­ią się te związane z branżą, a także luźniejsze tek­sty. O planach przeczyta­cie tutaj.

Rozwój społeczności

Blog to nie tylko autorzy, ale, a może przede wszys­tkim czytel­ni­cy. Trochę Was przy­było od tamtego roku! A co cieszy nas szczegól­nie, wchodząc na naszego blo­ga spędza­cie na nim trochę cza­su (śred­ni czas sesji to pon­ad 4 minuty!).

Na naszym fan­page’u mamy ter­az pon­ad 2400 like’ów, na blogu w roku 2015 pojaw­iło się 676 komen­tarzy, a my, w ostat­nim roku odpowiedzieliśmy na pon­ad  150 maili. No i było też parę konkursów :)

Pod koniec roku odbył się też chat z wami i mamy nadzieję, że w 2016 roku będziemy mieli okazję częś­ciej się spotkać.

Najpopularniejsze treści 2015 roku to:

Z wpisów nie związanych z IT najpop­u­larniejszy był ten, o tym jak się rozwi­jać, a zaraz za nim jak wspier­ać siebie w nauce.

Najważniejszy tekst na blogu to:

Kuba: #Stop­Mowie­Nien­aw­iś­ci również w it. Jest to bard­zo ważny tem­at, o którym rzad­ko się mówi, a dodatkowo, mowa nien­aw­iś­ci w branży dotknęła nas osobiście.

Ania: FAQ- chcę zacząć pro­gramować włożyliśmy w niego naprawdę masę pra­cy, najpierw tworząc  listę pytań, a potem skrzęt­nie na nie odpowiadając.

Nagrody

Zostal­iśmy doce­nieni w konkur­sie Blog Day Wrocław w kat­e­gorii pas­je i twór­c­zość, co było dla nas bard­zo miłym wyróżnieniem.

A teraz trochę bardziej osobiście …

Rok 2015 wg Ani

Dla mnie to był bard­zo inten­sy­wny rok, sku­pi­ony głównie wokół nau­ki pro­gramowa­nia i zdoby­wa­nia pier­wszych doświad­czeń zawodowych. Pod­jęłam więc pier­wszą (i drugą) pracę, nieustan­nie ucząc się nowych rzeczy. Upewniłam się w javie i Springu, miałam też możli­wość (pod koniec roku) poz­nać Angu­lara i popra­cow­ać trochę z front-endem, co było ważne, bo wiem dokład­nie, że moja baj­ka to jed­nak back-end! Odwlekłam nieste­ty cer­ty­fikację, ale po pros­tu nie miałam bym jak jej wcisnąć.

Cieszę się, że miałam czas na udzi­ał w spotka­ni­ach orga­ni­zowanych przez Karot­ki czy Women@Google. Zawsze wracałam z nich z uśmiechem, peł­na energii i super pomysłów. Rewela­cyjnym doświad­cze­niem było móc podzielić się swoim spo­jrze­niem na IT z wrocławski­mi GGC, a także, choć bardziej stre­su­ją­co, opowiedzieć o tym, jak uczyć się efek­ty­wnie pod­czas kon­fer­encji 33rdDegree4Charity.

Skupi­e­nie na pra­cy i nauce miało jed­nak wpływ na inne sfery życia — zabrakło mi cza­su na bło­gie lenist­wo, a zmęcze­nie i stresy odbier­ały ochoty na ruch i akty­wnoś­ci fizy­czne. Zaległoś­ci na półce książkowej są ogromne, a pomysły na podróże zostały zmin­i­mal­i­zowane do waka­cyjnego Paryża i jesi­en­nego week­endu w Dublin­ie. Nie zawsze też było wystar­cza­ją­co cza­su na blo­ga, ale nie zrozum­cie mnie źle, uważam, że i tak dostał on tego cza­su bard­zo dużo, kosztem właśnie mojego wol­nego cza­su. W 2016 na pewno będę szukać w tym wszys­tkim bal­an­su, po to, by po pros­tu nie zwariować.

Wydarze­niem, które wyr­wało mnie na chwilę z wiru obow­iązków był fes­ti­w­al Nowe Hory­zon­ty, dzię­ki które­mu obe­jrza­łam kil­ka naprawdę innych filmów, które nie tylko dały mi do myśle­nia, ale też po pros­tu powalały pięknem. Dobrą decyzją było też kupi­e­nie kar­ne­tu na trans­mis­je z Boloshoi Bal­let, bo dzię­ki nim raz w miesiącu mogłam po pros­tu odd­ać się pięknu. Myślę, że pod wzglę­dem kul­tu­ry (z wielkim minusem na dzieła czy­tane) rok był naprawdę udany!

Oso­biś­cie … no cóż mogę więcej powiedzieć pon­ad to, że jesteśmy w sobie zakochani (Tes­la trochę zdradza nas z jedze­niem :/) i zde­cy­dowanie planu­je­my wspól­ną przyszłość. Bez­cenne jest na pewno to, jak bard­zo wspier­amy siebie nawza­jem i po pros­tu sobie pomagamy. Nie wiem co zro­biłabym bez Kuby i chy­ba już nie chcę tego wiedzieć :P

A jak będzie w 2016?

Trochę mniej chao­ty­cznie, trochę bardziej uporząd­kowanie i spoko­jniej, co wcale nie oznacza, że będzie leni­wie, a właś­ci­wie, mówi, że będzie bard­zo pracowicie.

Rok 2015 wg Kuby

Rok 2015 upłynął nam przede wszys­tkim pod znakiem braku cza­su — obo­je rozwi­jal­iśmy się zawodowo, staral­iśmy się też ulep­szać treś­ci na blogu i w tym wszys­tkim pozostało nam mało cza­su na rozwi­janie innych pro­jek­tów. Nie był to jed­nak czas stra­cony, obo­je wiele się nauczyliśmy, a w kon­tekś­cie pro­gramowa­nia mogę spoko­jnie powiedzieć, że rozwinąłem się w intere­su­ją­cym dla mnie kierunku. Kil­ka razy mieliśmy też okazję spotkać się na różnych kon­fer­enc­jach — mam nadzieję, że podob­nie będzie w przyszłym roku.

W tym roku uru­chomil­iśmy kil­ka kole­jnych ‘cyk­li’ na blogu — Niezbęd­nik Junio­ra, Prak­ty­cz­na Java czy Teo­ria IT to te wszys­tkie mate­ri­ały, które z uwa­gi na ich obję­tość i for­mułę kur­su pom­inęliśmy wcześniej, a których zna­jo­mość może znacznie ułatwić Ci pracę i naukę w przyszłoś­ci. W okre­sie świątecznym odpalil­iśmy także mini-kurs o tworze­niu gry, gdzie będzie więcej ‘zabawy’ w nauce, w zależnoś­ci od tego jak zostanie on przyję­ty być może w przyszłoś­ci pobaw­imy się na blogu Rasp­ber­ryPi czy Arduino (oczy­wiś­cie w Javie), będziemy budować inteligent­ny dom lub rob­o­ta — wiele zależy od Was ;)
Częś­ci planów nie udało się nieste­ty zre­al­i­zować — pro­jekt X, o którym wspom­i­nal­iśmy rok temu, nie rozwi­ja się tak szy­bko, jak byśmy tego chcieli, zabrakło też cza­su na trochę więcej zwiedza­nia świa­ta i podróży.
Bardziej pry­wat­nie nadal uczymy się siebie nawza­jem z Anią, choć tu mamy już chy­ba poziom Senior obo­je ;) Bard­zo nam to jed­nak odpowia­da i przede wszys­tkim doda­je energii do dal­szych wspól­nych dzi­ałań — na blogu, wspól­nej nau­ki, czy też po pros­tu cza­su spęd­zonego razem bez dostępu do internetu.
U kota po stare­mu, kar­ma i spanie ;)
Koniec roku to też czas reflek­sji i planowa­nia zmi­an — w moim przy­pad­ku główne postanowie­nie to zad­bać trochę więcej o siebie, o reg­u­larne upraw­ian­ie sportów czy po pros­tu ruszanie się. Zde­cy­dowanie więcej cza­su będziemy mieli też dla siebie nawza­jem. Sytu­ac­ja zawodowa na tyle się wyk­larowała, że w nad­chodzą­cym roku może­my już myśleć o konkret­nych planach i celach. Blo­gowo planu­je­my przede wszys­tkim uzu­pełnić luki — rozwiąza­nia do zadań z kur­su Javy czy tem­aty, o których chcieliśmy napisać już dawno ale nie było cza­su. Będziemy też kon­tyn­uować rozpoczęte serie i dalej pra­cow­ać nad uru­chomie­niem anglo­języ­cznej wer­sji bloga :)

 

Tak wyglą­dał nas 2015 rok! A jak tam Twój? Zachę­camy do stworzenia dla siebie podob­ne­go posumowa­nia np. za pomocą narzędzia yearcom­pass, które nam się bard­zo spodobało.