FAQ — chcę zacząć programować

By 13 August 2015 January 4th, 2017 Get Things Done, ITlogy

Nie ma tygod­nia, byśmy nie dostali maila od osób początku­ją­cych z pyta­ni­a­mi o wskazów­ki na start swo­jej nau­ki pro­gramowa­nia. Wiemy, że to dopiero czubek głowy lodowej, z resztą, Ania dobrze pamię­ta ile miała rozterek na początku. Zebral­iśmy te wszys­tkie pyta­nia w FAQ- chcę zacząc pro­gramować. Mamy nadzieję, że okaże się ono pomocne.

Czy powinnam zacząć programować?

Nie wiem, to powin­na być Two­ja decyz­ja. Jed­nak są pewne korzyś­ci, które może przynieść Ci nau­ka programowania:

  • kod jest wszędzie — uży­wasz go w bardziej skom­p­likowanych oper­ac­jach excela, edy­tu­jąc swo­jego blo­ga czy kor­po­ra­cyjny newslet­ter. Pod­stawy pro­gramowa­nia wkracza­ją do różnych branż, umiejęt­ność prostych zmi­an w kodzie okazu­je się pożą­daną wiedzą.
  • pro­gramowanie to sposób myśle­nia. Już kilka­naś­cie godzin spęd­zonych z kodem pokaże Ci jak ważne jest uporząd­kowanie swoich myśli, ułoże­nie ich w log­iczny ciąg, pew­na kon­den­sac­ja treś­ci i wybranie tych najważniejszych. Pro­gramowanie uczy bard­zo jas­nego i konkret­nego pode­jś­cia do rozwiązy­wa­nia problemów.
  • pro­gramowanie pozwala na kreaty­wność. Dzię­ki niemu, możesz zamienić swój pomysł w coś namacal­nego. Baw­ić się, testować.
  • tak, popyt na pro­gramistów rośnie i jeśli przyłożysz się do nau­ki i roz­wo­ju to będziesz mogła pra­cow­ać jako pro­gramista, w branży, która naprawdę dba o swoich pracowników.
  • Pro­gramowanie jest fajne.

Zami­ast zas­tanaw­iać się czy pro­gramowanie to coś dla Ciebie, poświęć najbliższy week­end na spróbowanie swoich sił z kodem.

Czy nie jestem za stary na programowanie?

Tak, w branży są oso­by, które zaczy­nały naukę pro­gramowa­nia w podstawówce.

Wiek nie jest jed­nak czymś, co powin­no Cię ograniczać — nigdy nie jest za późno na zmi­anę branży. Musisz jed­nak zdawać sobie sprawę, że jeśli tak jak ja zmieni­asz branżę, w drodze o pier­wszą pracę będziesz konkurował ze stu­den­ta­mi i absol­wen­ta­mi Informatyki/zdolnymi liceal­is­ta­mi, a poprzed­nie doświad­cze­nie stanie się tylko miłym dodatkiem.

Wszys­tko tak naprawdę zależy od Two­jej motywacji i samoza­parcia (nau­ka po pra­cy bywa trud­na, bo człowiek zwycza­jnie jest zmęc­zony, zbu­dowanie doświad­czenia wystar­cza­jącego do pod­ję­cia pier­wszej pra­cy może zająć więcej niż myślisz, bo trze­ba jakoś pokazać swo­je umiejętności).

Jaki język wybrać?

Do pier­wszych kroków z kodem świet­nie sprawdzi się Python, który jest dość łatwy skład­niowo i dzię­ki niemu łat­wo przys­woisz pod­sta­wowe kon­cep­ty związane z programowaniem.

Późniejsza decyz­ja, w jakim języku pro­gramować powin­na zależeć od 3 czynników:

- tego, czy chcesz zaj­mować się aplikac­ja­mi webowy­mi (i wtedy także czy planu­jesz robić back­end czy fron­tend), czy może aplikac­ja­mi mobil­ny­mi (i na jaką plat­for­mę), aplikac­ja­mi okienkowy­mi but też tworzyć i rozwi­jać narzędzia systemowe,

- tego, czy wokół Ciebie są jakieś orga­ni­za­c­je, grupy, zna­jo­mi, przy­ja­ciele, rodz­i­na, przys­tęp­ne kursy online itp, które mogą wspier­ać Cię w nauce,

-tego, czy język Ci leży (jed­nak do oce­ny tego potrze­ba trochę prak­ty­ki z kodem, jeśli nigdy nie pro­gramowałaś praw­dopodob­nie skład­nia nie będzie aż taką przeszkodą).

Z czego możesz wybier­ać? O tym pisal­iśmy więcej w tym tekś­cie, o językach pro­gramowa­nia.

Jakiego sprzętu potrzebuję?

Na samym początku będzie wystar­czał Ci ten, z którego korzys­tasz ter­az. Jeśli jed­nak poważnie myślisz o pro­gramowa­niu, to warto zain­west­ować w kom­put­er o opty­mal­nych para­me­tra­ch, o wyborze tego odpowied­niego w zależnoś­ci od budże­tu pisal­iśmy w tym wpisie. 

Czego warto i czego nie warto się uczyć?

Przede wszys­tkim miej świado­mość, że IT jako obszar kom­pe­tencji / potenc­jal­nych rzeczy do nau­ki jest ogrom­ny i nie da się nauczyć ich wszystkich.

Na początku swo­jej przy­gody zde­cy­dowanie skup się na prak­tyce i efek­tach — zacznij pisac prostą aplikację, która może nie być najbardziej skom­p­likowana, ale ważne, żebyś zro­biła ją od początku do koń­ca. Przy odrobinie szczęś­cia dowiesz się, co Ci się podo­ba a co nie oraz w jakich obszarach masz najm­niejszą wiedzę.

Na pewno nie warto podążać ścieżką ‘aka­demicką’ na samym początku — teo­ria i szczegółowe aspek­ty różnych rzeczy są ważne, ale nie kluc­zowe na początku. Do teorii warto wró­cić po naby­ciu odrobiny prak­ty­ki także z innego powodu — dzię­ki temu będziesz miała wiedzę z pier­wszej ręki, jaka wiedza przy­da Ci się od razu, a jaka jest potrzeb­na tylko w specy­ficznych zastosowaniach.

Od czego zacząć?

Jeśli nigdy nie miałeś doczynienia z pro­gramowaniem — sprawdź czy to dla Ciebie. Pomysłów na to jest wiele, możesz np.

  • wziąć udzi­ał w week­endowych warsz­tat­ach programowania,
  • sko­rzys­tać z kur­su pro­gramowa­nia dostęp­nego online,
  • poprosić pro­gramisty­cznego zna­jomego o pomoc…

Waż­na uwa­ga! W przy­pad­ku takiej pier­wszej pró­by z pro­gramowaniem nie musisz dłu­go myśleć o tym, czy jest to Twój język pro­gramowa­nia. Chodzi o to, byś mógł spędz­ić te 10–20 godzin z kodem i poz­nać pod­stawy, które mimo innej skład­ni dzi­ała­ją w różnych językach pro­gramowa­nia podobnie.

Jeśli masz to za sobą i wiesz, że chcesz kon­tyn­uować swój pro­gramisty­czny rozwój, zde­cy­duj się na język pro­gramowa­nia i zacznij dzi­ałać. Pamię­taj, że pod­stawy teo­re­ty­czne są ważne, jed­nak na początku ważniejsza jest prak­ty­ka — poszukaj więc takiej formy nau­ki, która będzie moty­wować Cię do codzi­en­nej pra­cy  z kodem. Po poz­na­niu pod­staw zacznij pracę z konkret­nym frame­workiem nad pro­jek­tem, którym będziesz mógł się pochwal­ić.

Nie zrażaj się! Sama wiem, jak ciężko jest na początku, gdy kod się nie kom­pilu­je i z tru­dem przy­chodzi zrozu­mie­nie dlaczego. Języ­ki pro­gramowa­nia tak jak języ­ki obce mają specy­ficzną skład­nie i jej poz­nanie i zrozu­mie­nie wyma­ga cza­su. Daj go sobie, a zobaczysz jak przy­jem­na potrafi być pra­ca z kodem.

Wyszukuj! Prędzej czy później sam się przekonasz, że w google jest więk­szość odpowiedzi na męczące Cię prob­le­my. Umiejęt­ność szuka­nia rozwiązań w internecie jest jed­ną z kluc­zowych, które musisz nabyć na początku Two­jej kariery.

Nie wsty­dź się prosić o pomoc, zadawać pytań na kur­sie online czy forach — IT to naprawdę branża, w której ludzie dzielą się wiedzą.

Nie katuj się! Nie ma nic gorszego niż zmuszanie się do nau­ki. Dzień czy dwa prz­er­wy naprawdę potrafią pomóc i przy­wró­cić chęci.

Dbaj o swo­ją motywac­je. Poz­naj ludzi, którzy tak jak ty dopiero zaczęli naukę i takich, którzy przes­zli tą drogę. Dziel się swoi­mi wąt­pli­woś­ci­a­mi i sukce­sa­mi. Ustal sobie cel i śmi­ało go real­izuj, wiedz po co to wszys­tko robisz.

Studia, kursy, e‑learning czy samodzielna nauka?

Nie ma prostej odpowiedzi — najlepiej korzys­tać ze wszys­t­kich mate­ri­ałów, jakie masz dostęp­ne. Kwes­t­ia oczy­wiś­cie kosztów, cza­su, który musisz na to poświę­cić, okolicznoś­ci oraz tego, jak efek­ty­wnie się uczysz z danego źródła.

Przykład­owo w moim przy­pad­ku stu­dia w sen­sie mery­to­rycznym okaza­ły się stratą cza­su — nie nauczyłem się na nich zbyt wiele i właś­ci­wie od drugiego roku były tłem dla nor­mal­nego roz­wo­ju na codzień.

W przy­pad­ku kursów, czy to w formie elearningu, video­tu­to­ri­ali czy książ­ki, najważniejszy jest efekt — upewnij się, że taki kurs uczy wszys­tkiego, co chci­ałabyś wiedzieć, przede wszys­tkim od strony prak­ty­cznej. Pod­stawy są ważne, ale szczegółowa zna­jo­mość Col­lec­tion API i wszys­t­kich metod każdego z inter­fe­j­su nie przy­bliży Cię do pra­cy jako pro­gramista. Zachę­camy do zapoz­na­nia się z naszym kursem Javy — w którym krok po kroku budu­je­my razem gotową aplikację webową, poz­na­jąc jedynie niezbędne min­i­mum i jed­nocześnie odsyła­jąc do źródeł w których moż­na znaleźć więcej infor­ma­cji oraz uzu­peł­ni­a­jąc wiedzę w serii Niezbęd­nik Junio­ra.

Jedyną radą, jaką może­my udzielić w tym zakre­sie na 100% to prak­ty­ka — czy to w fir­mie czy też pisząc włas­ną aplikację albo uczest­nicząc w warsz­tat­ach i spotka­ni­ach, jakich niemało na pewno w Two­jej okol­i­cy. To naje­fek­ty­wniejszy sposób nau­ki i nawet mil­ion książek nie zastąpi Ci rocznego doświad­czenia i praktyki!

Gdzie szukać pomocy?

Offline: Na spotka­ni­ach pro­gramistów, oni naprawdę nie gryzą, co więcej z chę­cią wysłucha­ją i pomogą ;) Może zna­jdzie się ktoś kto będzie w stanie men­torować Two­ją naukę?

Online: Znowu możesz poszukać pomo­cy na gru­pach na face­booku, np. takiej doty­czącej HTM­La i CSSa. Jeśli pracu­jesz wg jakiegoś inter­ne­towego kur­su nie bój się napisać bezpośred­nio do jego auto­ra. Poszukaj też innych mate­ri­ałów na ten tem­at, może w tym wypad­ku inny kurs czy strona (albo ofic­jal­na doku­men­tac­ja) będzie bardziej zrozu­mi­ała. Jeśli nadal nie potrafisz sobie poradz­ić, spróbuj wpisać w google swój prob­lem, ist­nieje duża szansa, że ktoś już zadał Two­je pytanie. Jeśli jed­nak nie, to pole­camy Stack Over­flow, czyli najwięk­sze forum rozwiązy­wa­nia pro­gramisty­cznych prob­lemów. Jeśli uczysz się Javy to dodatkowo może­my pole­cić to forum, gdzie również częs­to moż­na znaleźć skuteczne wskazówki.

We wpisie “co robić, gdy kod się nie kom­pilu­je” opisal­iśmy kro­ki jakie powin­naś pod­jąć by rozwiązać prob­lem ze swoim kodem.

Jakie książki i materiały polecacie?

Wybór mate­ri­ałów do nau­ki i książek może nie być tak prosty jak się wyda­je — przede wszys­tkim dlat­ego, że każdy z nas prefer­u­je inny styl pisa­nia i w różny sposób jest w stanie uczyć się z danej książ­ki. Poniższe zestaw­ie­nie to kil­ka źródeł w których praw­ie na pewno zna­jdziesz coś pomoc­nego w nauce na początku lub trochę dalej, ale z pewnoś­cią nie jest to lista wyczerpująca.

  • The Java Tuto­r­i­al (Ora­cle) — bard­zo kom­plek­sowe i szczegółowe mate­ri­ały o wszys­t­kich aspek­tach języ­ka Java — w pewnym sen­sie należy trak­tować je jako ‘bib­lię’ i odniesie­nie. Nieste­ty są napisane mało przys­tęp­nym dla początku­ją­cych językiem, a przykłady są czys­to teoretyczne
  • Clean Code/Clean Coder — książ­ka bardziej o samej sztuce pro­gramowa­nia niż o pro­gramowa­niu w konkret­nym języku jako takim; opisu­je najlep­sze prak­ty­ki jak pisać czytel­ny kod, którego nie będziemy się wsty­dz­ić za jak­iś czas i przede wszys­tkim — który dzi­ała tak, jak zamier­zono. Nie każde­mu się ona sposo­ba, częs­to będziesz czy­tać o oczy­wis­toś­ci­ach, ale w naszym przeko­na­niu warto by one wybrzmi­ały. Clean Coder mówi skolei o pra­cy w pro­jek­cie i zes­pole i w naszym przeko­na­niu, jest to bard­zo przy­dat­na książ­ka, w szczegól­noś­ci jeśli nie miałeś dużo doświad­czenia z taką pracą.
  • Head First Java — dobra książ­ka dla początku­ją­cych, swego rodza­ju ‘crash course’, ogól­nie książ­ki z tej serii są bard­zo przys­tęp­nie napisane
  • Blog Yong Mook Kim — blog na tem­at Javy i Springa z dużą iloś­cią tuto­ri­ali ‘jak zro­bić X’. Bard­zo przys­tęp­nie napisany, nieste­ty artykuły sku­pi­a­ją się na poje­dynczych aspek­tach i nie zawsze podąża­ją tą samą kon­wencją, przez co jest bardziej użyteczny do rozwiązy­wa­nia prob­lemów niż nauki

Nie zapom­nij zajrzeć do wpisu z cyk­lu Niezbęd­nik Junio­ra, w którym bardziej szczegółowo opisu­je­my pomoc­ne źródła wiedzy :)

Ile czasu zajmuje nauka programowania?

Najprawdzi­wszą odpowiedz­ią jest oczy­wiś­cie — to zależy.

Przede wszys­tkim od tego, czy miałaś już jakąkol­wiek sty­czność z pro­gramowaniem — niekoniecznie musi to być C++, ale nawet uży­wanie VBA w excelu czy tworze­nie stron inter­ne­towych częs­to ułatwia zrozu­mie­nie kon­cep­tów ‘obiekt’, ‘klasa’, ‘meto­da’, ‘zmi­en­na’ itp i prak­ty­czne korzys­tanie z nich.

Dru­gi ważny czyn­nik to ilość cza­su, którym dys­ponu­jesz — przeczy­tanie wszys­t­kich lekcji zajmie Ci w sum­ie parę godzin, ale robi­e­nie zadań, ćwicze­nie na włas­ną rękę i szukanie rozwiązań — znacznie dłużej. Jeśli obec­nie studi­u­jesz / nie pracu­jesz na cały etat, po kilku miesią­cach inten­sy­wnej pra­cy być może będziesz mogła szukać pier­wszego pra­co­daw­cy. Jeśli jed­nak jed­nocześnie pracu­jesz, najpraw­dopodob­niej zajmie to trochę dłużej.

Trze­cia rzecz to sys­tem­aty­czność — jeśli potrafisz się zmo­bi­li­zować do nau­ki każdego dnia, będzie rewela­cyjnie. Z drugiej strony — nie bój się dać sobie trochę odpoczynku, częs­to fizy­cznie nie da się uczyć każdego dnia tak, żeby było efektywnie.

Ostate­cznie — każdy z nas uczy się w innym tem­pie i nie sposób tego przewidzieć. Ogól­nie musisz liczyć się z tym, że zan­im pode­jmiesz pier­wszą pracę miną raczej miesiące niż tygod­nie. Jeśli pode­jdziesz do tego poważnie i uda Ci się wygospo­darować trochę cza­su — nie powin­no to trwać dłużej niż pół­torej roku (ale to bez­piecz­na esty­ma­ta, bo Ani wystar­czyło pół roku).

Co jeśli nie programowanie?

IT to bard­zo sze­ro­ka branża i z pewnoś­cią zna­jdziesz coś dla siebie :) Na początku zapoz­naj się z ser­ią Kulisy Branży IT na naszym blogu — zna­jdziesz tam wywiady z prak­tyka­mi, osoba­mi, które pełnią najróżniejsze role i przeczy­tasz, na czym pole­ga ich codzi­en­na praca.

Zachę­camy też do zapoz­na­nia się z opisa­mi stanowisk, które przy­go­towal­iśmy wcześniej — zna­jdziesz tam opisane obow­iąz­ki kilku ról, z jaki­mi możesz się spotkać w branży IT.

Warto też zapy­tać zna­jomych, którzy pracu­ją w fir­ma­ch IT — powiedzą Ci więcej o tym, jak dzi­ała­ją ich firmy, jakich osób szuka­ją w pro­jek­tach i w jakie kom­pe­tenc­je są skłon­ni inwestować.

Nie zapom­nij też przyjrzeć się dokład­niej stanowisku pro­gramisty — być może jed­nak odna­jdziesz się w tej roli.

Jak sama zobaczysz, pro­gramowanie to tylko wycinek tego, co nazy­wamy branżą IT :)

Co sądzicie o certyfikacji?

To zależy od tego, jakie staw­iasz sobie cele w kari­erze. Cer­ty­fikat dla samego cer­ty­fikatu nie ma sen­su. Jeśli rozważasz cer­ty­fikowanie się, zas­tanów się nad poniższy­mi pytaniami:

  • czy zdanie tego cer­ty­fikatu pomoże Ci rozwinąć kari­erę w kierunku, jaki sobie obrałaś?
  • czy poz­woli Ci rozwinąć swo­je kom­pe­tenc­je w sposób pomoc­ny dla (przyszłej) pra­cy zawodowej?
  • czy robisz go bardziej dla siebie niż dla wpisu w CV?
  • czy jest on potrzeb­ny do tego, aby uzyskać inny, ważniejszy dla Ciebie certyfikat?

Powodów, dla których możesz chcieć się cer­ty­fikować jest mnóst­wo — najważniejsze to usiąść i szcz­erze je przed samym sobą prze­myśleć. A następ­nie zwery­fikować — jeśli cer­ty­fikat pomoże Ci w roz­wo­ju Two­jej kari­ery, posz­erzy Two­je umiejęt­noś­ci i pomoże wypełnić luki w wiedzy, to jak najbardziej warto. W prze­ci­wnym wypad­ku — jeśli zależy Ci głównie na wpisie w CV, możesz spoko­jnie sobie odpuścić.

Kiedy można iść do pracy?

Jak tylko poczu­jesz się pewnie z kodem i jesteś w stanie samodziel­nie pra­cow­ać, szuka­jąc rozwiązań na prob­le­my, a nie gotowego kodu do przek­le­je­nia — możesz zacząć planować pier­wszą pracę :)

Jeśli chodzi o kom­pe­tenc­je, to różne firmy mają różne oczeki­wa­nia — ale więk­szość z nich jest w stanie zaak­cep­tować bra­ki w wiedzy jeśli widzą chęć rozwi­ja­nia się i zaan­gażowanie w to, co robisz.

Dlat­ego najwazniejszym kry­teri­um jest wspom­ni­ana pewność siebie — przeko­nanie, że jesteś w stanie za pomocą narzędzi zamienić opis słowny rozwiąza­nia na kod.

Jak nie stracić motywacji?

Jas­no określ swój cel i rozbij go na małe krocz­ki. Ja na początku wyz­naczyłam sobie naprawdę drob­ne cele — ukończe­nie kur­su na codecad­e­my, potem napisanie pier­wszego kodu w Javie, potem kończe­nie poszczegól­nych lekcji, napisanie pier­wszej aplikacji. Jak zaczęłam pracę, przez pier­wsze tygod­nie “tylko pra­cow­ałam” nie było cza­su na dodatkową naukę, sku­pi­ałam się na nauce na bieżą­co niezbęd­nej do zadań. Jak zro­biło się luźniej wró­ciłam do uzu­peł­ni­a­nia wiedzy.

W miarę szy­bko wymyśl sobie jak­iś mały pro­jekt i nad nim pracuj. Chodzi o to, by chci­ało Ci się pra­cow­ać, by Ciebie to intere­sowało. Książkowe przykłady szy­bko nudzą.

Nie bierz za dużo na siebie. Wiemy, że przyszły pra­co­daw­ca będzie oczeki­wał od Ciebie poza zna­jo­moś­ci “głównego” języ­ka również pod­staw z HTML5, CSS3, JS,SQL… w ogłoszeni­ach pojaw­ia się też zna­jo­mość różnych narzędzi — nie da się tego nauczyć jed­nocześnie. Lep­iej skupić się na jed­nym tema­cie i potem uzu­pełnić swo­ją wiedzę. Dzię­ki temu będziesz mieć moc­ną bazę, którą będziesz uzupełniać.

Doce­ni­aj swo­je postępy i cele­bruj sukcesy. Wiemy, że na początku może być trud­no dojrzeć w tych małych kroczkach konkret­ną wartość, ale naprawdę WARTO.

Gdzie szukać informacji o rynku pracy / pracodawcach?

Najlep­szym źródłem infor­ma­cji są oso­by, które na tym rynku pracu­ją — jeśli masz zna­jomego pro­gramistę, testera, man­agera czy grafi­ka, po pros­tu zapy­taj. Z pewnoś­cią ma własne doświad­cz­nia lub też słyszał opinie o różnych pracodawcach.

Jeśli jed­nak nie znasz niko­go, kto by pra­cow­ał w branży IT, możesz poszukać w internecie — ser­wisy takie jak glassdoor.com pozwala­ją ‘opin­iować’ pra­co­daw­ców, choć należy się liczyć, że opinie takie mogą być pisane przez niereprezen­taty­wną grup­kę pra­cown­ików. Warto zerknąć także na pro­fil LinkedIn firmy oraz stronę na FB (oczy­wiś­cie jeśli prowadzą, nie wszys­tkie firmy to robią) — cza­sem zna­jdziesz tam zdję­cia z biu­ra, częs­to na pod­staw­ie postów czy zdjęć moż­na wywnioskować ‘atmos­ferę’, jaką stara się budować firma.

Możesz także poszukać wydarzeń współor­ga­ni­zowanych przez daną fir­mę lub takich, w których ona uczest­niczy — będziesz miał okazję poroz­maw­iać z pra­cown­ika­mi lub rekruterami.

No i zawsze możesz aplikować do firmy, która Cię szczegól­nie intere­su­je — roz­mowa kwal­i­fika­cyj­na to nie tylko test dla kandy­da­ta, ale także dla samej firmy. Upewnij się, że zapy­tasz o wszys­tko, co warto wiedzieć.

Gdzie szukac informacji o eventach / konferencjach / spotkaniach?

Co pewnie Cię nie zdzi­wi — głównie w internecie ;) Warto śledz­ić pro­gramisty­czne blo­gi, bo częs­to są one patron­a­mi wydarzeń. Warto też śledz­ić grupy pro­gramistów danego języ­ka (np. Java User Group, ale idą tym tropem nazewnict­wa, zna­jdziesz też grupy innych języków pro­gramowa­nia), zazwyczaj takie grupy spotka­ją się raz w miesiącu i wymieni­a­ją wiedzą.

Drugim źródłem infor­ma­cji są społecznoś­ci w medi­ach społecznoś­ciowych  — częs­to są one współor­ga­ni­za­tora­mi więk­szych wydarzeń, uczest­niczą w nich lub wręcz całkowicie orga­nizu­ją. Geek Girls Car­rots, Women in Tech­nol­o­gy, Web­Mus­es, Girls Code Fun, Djan­go Girls, ale też Czwart­ki Social Media.

Warto śledz­ić grupy związane z IT czy pro­gramowaniem np. Female Friend­ly IT events in Poland

Kole­jnym źródłem infor­ma­cji są też strony, które zbier­a­ją różne wydarzenia — tutaj warto wymienić np. crossweb.plspotkania-it.pl, czy meetup.com.

Z więk­szych wydarzeń, które odby­wa­ją się w Polsce warto śledzić:

Czego wymaga się od Junior Developera, jakich zadań mogę się spodziewać na tym stanowisku?

Do głównych zadań Junior Devel­opera należy tak naprawdę ucze­nie się ;) Ogól­nie zada­nia są podob­ne jak na stanowisku pro­gramisty — tworze­nie kodu na pod­staw­ie doku­men­tacji, szukanie i napraw­ian­ie błędów, wspieranie pro­jek­towa­nia opro­gramowa­nia, testy jed­nos­tkowe oraz utrzy­manie doku­men­tacji, cza­stem także wspieranie klien­tów, którzy mają prob­le­my tech­niczne z danym systemem.

Różni­ca pole­ga na tym, że zada­nia junior devel­opera są częs­to mniej samodzielne i lep­iej opisane w doku­men­tacji lub pozwala­jące wzorować się na już ist­nieją­cych mod­ułach. Oso­ba taka także może liczyć na wspar­cie osób bardziej doświad­c­zonych i najczęś­ciej nie ponosi odpowiedzial­noś­ci za ksz­tałt mod­ułu, przy którym pracuje.

Z drugiej strony musisz nastaw­ić się, że wiele rzeczy będzie dla Ciebie nowe i trudne do odniesienia do innych doświad­czeń, o wiele rzeczy będziesz musi­ała dopy­ty­wać, częs­to też będziesz otrzymy­wać wiele uwag w postaci Code Review — wszys­tko to jest związane z tym, że na tym stanowisku oczeku­je się od Ciebie, że będziesz rozwi­jać swo­ją wiedzę równole­gle do pro­gramowa­nia i tworzenia kodu.

No i ostate­cznie — każ­da pra­ca jest inna, nie ma jed­nego ‘stan­dar­du’ czym jest to stanowisko. Zapoz­naj się z wywiada­mi w cyk­lu Kulisy Branży IT, a w szczegól­noś­ci z wywia­dem z Anią.

Jak przebić szklany sufit, że kobieta / humanista z wykształcenia może podołać?

Po pier­wsze, po pros­tu dzi­ałaj. Miej świado­mość, że cza­sem na ten sufit trafisz, że ktoś oceni Cię przez pryz­mat braku wyk­sz­tałce­nia tech­nicznego, płci, urody, wieku, a nie fak­ty­cznych umiejęt­noś­ci. Taka już ludz­ka natu­ra, że łatwiej użyć znanego/utrwalonego schematu niż pomyśleć, poświę­cić czas poz­nać. Rób więc swo­je i miej świado­mość, że z każdym projektem,certyfikatem, kole­jnym stanowiskiem czy roz­mową jesteś bogat­sza o te doświad­czenia. Każdy kiedyś zaczy­nał i początku­jące­mu łat­wo dodać niewiedzy czy wytknąć bra­ki, ale uwierz, bard­zo, bard­zo szy­bko to zmienisz. Pracuj więc nad swo­ją świado­moś­cią tych zmi­an i nie bój się być pewną swoich umiejętności.

Po drugie, daruj sobie dyskus­je. Jeśli ktoś zaczepia Cię i szu­ka dzi­ury w całym, mówiąc, że IT nie jest dla dziew­czyn na 99,99% nie wysłucha nawet tego co masz do powiedzenia. Będzie wiedzi­ał lep­iej. Wraca­jąc do poprzed­niego punk­tu, po pros­tu pokaż mu swoim przykła­dem, że nie ma racji. To może być trudne, np. jeśli zawsze będzie Cię pytał o zdanie, a potem pod­chodz­ił do kole­gi z zespołu by to zwery­fikować, bo skąd Ty to możesz wiedzieć, praw­dopodob­nie będzie Ci przykro. Ale dłu­goter­mi­nowo, przykro będzie jemu, kiedy po raz kole­jny, ktoś potwierdzi Two­ją odpowiedź, co trochę odbierze mu argu­men­ty do jego tezy.

Po trze­cie, nie daj się. Kiedyś czy­tal­iśmy artykuł o tym, że cza­sa­mi dziew­czyny stara­ją się być “męskie” w swoim zachowa­niu, by pasować do zespołu. Nie ma to sen­su, udawanie kogoś innego zawsze jest niefa­jnym wyjś­ciem. Zmie­nieni­an­ie siebie aby wpa­sować się w oczeki­wa­nia innych w naj­gorszym wypad­ku pogłębi prob­lem, w najlep­szym — nic nie zmieni.

Najważniejsze, żebyś sama była świado­ma i przeko­nana o swoich kom­pe­tenc­jach — jakkol­wiek ktoś by się nie starał Ci wmówić, nie daj się przekon­ać że jesteś gorsza od drugiej oso­by przez to, że jesteś innej płci, wyz­na­nia, ukończyłaś inne stu­dia. Oczy­wiś­cie w danym momen­cie być może masz mniejsze doświad­cze­nie od drugiej oso­by, ale z dużym praw­dopodobieńst­wem masz więk­szy zapał i deter­mi­nac­je i za kil­ka lat sytu­ac­ja będzie odwrotna.

Wiele osób, które głosi takie tezy po pros­tu nie zauważa że to, czego oni uczyli się na stu­di­ach przez 5+ lat, Ty zdobyłaś w rok czy dwa. Że wiedzą należy się dzielić, a nie wyko­rzysty­wać do dzie­le­nia i szu­flad­kowa­nia ludzi. Że doświad­cze­nie jest ważne, ale jeszcze ważniejsza jest chęć nau­ki i rozwi­ja­nia siebie — także poprzez wpieranie roz­wo­ju innych.