Dzisiejszy wpis trochę przybliży, co robię w Dublinie oraz jak się tutaj znalazłem.
Od 26 stycznia 2015 zacząłem pracę w Amazonie. To, co sprowadziło mnie do Dublina, to skala w jakiej działają i wyzwania, które się z tym wiążą — technologicznie są one unikalne i niespotykane i z takim założeniem tymczasowo wyjechałem: nauczyć się jak najwięcej w firmie, która jest kilka(naście?) lat przed większością w branży.
Jeśli chodzi o sam proces rekrutacji to prawdę mówiąc nie do końca planowałem aplikować – w momencie, kiedy rozważałem zmianę pracy, za pośrednictwem portalu LinkedIn odezwał się do mnie rekruter właśnie z firmy Amazon. Poprosił o CV, list motywacyjny, trochę innych danych i obiecał odezwać się w przyszłości.
Po kilku dniach dostałem potwierdzenie, że zapraszają mnie na pierwszy etap, którym był wywiadów przez telefon.
Pierwsza rozmowa polegała na przedstawieniu swojego doświadczenia, co robiłem, w czym mam doświadczenie oraz wymagała napisania kilku fragmentów kodu (w narzędziu typu collabedit) w odpowiedzi na wytyczne i zadania zadawane przez telefon. Całość trwała trochę ponad godzinę i była na poziomie średnich zadań z Codility.
Kolejnym krokiem było zadanie do wykonania i odesłania samodzielnie — ponownie, podobne w formie do tych, które można znaleźć na np. codility — tzn. był cel, jakieś założenia dotyczące wydajności i realizowanego algorytmu; pod względem treści było dużo mniej abstrakcyjne – byłem w stanie nawet wymyśleć praktyczne zastosowanie rozwiązania, które pisałem ;) Do tego oczywiście trzeba było dostarczyć opis rozwiązania, kod był analizowany nie tylko pod kątem działania, ale tez struktury, możliwości rozszerzania itp. Wymagane było także udowodnienie, że działa – np. poprzez napisanie testów jednostkowych .
Po odesłaniu i ocenie zadania miał miejsce kolejny wywiad przez telefon, bardziej nastawiony na algorytmy i struktury danych — także on odbywał się z użyciem collabedit, ale większy nacisk był położony na optymalizację, sposób działania itp.
Po drugiej rozmowie otrzymałem zaproszenie na rozmowy na miejscu. To było bardzo ciekawe doświadczenie, 6 jednogodzinnych spotkań pod rząd. Były zarówno techniczne, jak i miękkie, pytano o podejście do problemów, doświadczenie, pracę zespołową. Był też czas na pytania – było to o tyle świetne, że rozmowy były z osobami, które pracowały w Amazonie od kilku lat i mogły opowiedzieć o wielu rzeczach ‘od kuchni’.
Kilka dni po spotkaniu na miejscu otrzymałem informację o pozytywnym wyniku i ofertę zatrudnienia do negocjacji :)
Jeśli chodzi o samą firmę, bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła ich podejście – rekruterzy odpowiadali na wszystkie pytania i wątpliwości, byli dostępni pod mailem i telefonem, wyjaśniali, tłumaczyli i pomagali w przygotowaniu do kolejnych etapów.
Moje założenie jest takie, żeby nauczyć się jak najwięcej, jak najszybciej — będę więc starał się brać udział we wszystkich programach, wymianie wiedzy itp :) Wierzę, że praca w tego typu firmie przy projektach na taką skalę, będzie dla mnie bardzo rozwijająca i pozwoli przybliżyć się do celu — zostania architektem systemów z prawdziwego zdarzenia :)
Za jakiś czas opisze pierwsze wrażenia z pracy! :)