Jak część osób zapewne już czytała na FB, jakiś czas temu byłem na konferencji 4developers. Wybrałem się do Warszawy na 4developers w roli prelegenta — prezentowałem o architekturze aplikacji i koncepcji fault-tolerance. Zapraszam do mini-relacji z tego wydarzenia.
Na początku chciałem podziękować i pozdrowić pewnej czytelniczce bloga, którą miałem okazję tam spotkać :) To bardzo przyjemne usłyszeć miłe słowa, a jeszcze przyjemniejsze mieć świadomość, że nasza praca nie idzie na marne i faktycznie pomaga innym poruszać się w branży IT! Będziemy ze wszystkich sił starali się żeby tak było nadal, i co tu dużo mówić — przed nami jeszcze masa pracy, ciekawych tematów, pomysłów i jeszcze więcej siły i zapału żeby je realizować :)
Sama konferencja odbyła się w hotelu Gromada Airport w Warszawie, w sumie uczestniczyło w niej ok. 800 osób i muszę przyznać, że pozytywnie zaskoczyła mnie frekwencja na prezentacjach. Publiczność była naprawdę liczna i (przynajmniej z mojej perspektywy) wydawała się zainteresowana i zaangażowana. Tematyka była bardzo różna, od Javy, PHP i .NET, poprzez kompetencje miękkie i ogólnie pojęty biznes po architekturę aplikacji i programowanie gier. Słowem: każdy mógł znaleźć coś dla siebie :)
Ogólnie rzecz biorąc bardzo zachęcamy do uczestniczenia w takich eventach — nie tylko można posłuchać ciekawych rzeczy i czegoś się nauczyć, ale także nawiązać znajomości w branży i porozmawiać z potencjalnymi pracodawcami którzy często prowadzą w takich miejscach rekrutację. Choć wstęp jest płatny, często nie są to duże kwoty i o ile tematyka szkoleń jest zgodna z naszymi zainteresowaniami zawodowymi, jest to świetna okazja do rozwoju. Nawet pracując, pracodawcy przychylnie patrzą na takie wyjazdy, czasem nawet współfinansują wyjazdy swoich pracowników!
Jeśli chodzi o moją prezentację — była ona nagrywana, jak tylko pojawi się zapis wideo, podzielimy się z Wami! Póki co zachęcam do przejrzenia slajdów.