Tygodniowe Wyzwanie Programistyczne — podsumowanie

By 9 November 2016 Bez kategorii

Trochę cza­su już minęło od Tygod­niowego Wyzwa­nia Pro­gramisty­cznego. Czas na pod­sumowanie z naszej strony.

Making Of

Sam pomysł na wyzwanie był inspirowany roz­mową z jed­ną z naszych czytel­niczek po wys­tąpi­e­niu Ani na Rails Girls Tric­i­ty. Ania usłysza­ła: “zostań Chodakowską pro­gramis­tek” i pomyślała, że czemu nie zro­bić, tak jak Ewa, wyzwania :)

Nie wybral­iśmy daty, trochę postaw­iliśmy siebie przed fak­tem doko­nanym, decy­du­jąc się pewnego wiec­zo­ra, że od piątku rusza­my — miało to potem kon­sek­wenc­je: przede wszys­tkim dla nas to też było wyzwanie, a każdego dnia siadal­iśmy do opra­cow­anych zadań, by stworzyć nasze rozwiązania.

Pomysły na zada­nia pojaw­iły się dość spon­tan­icznie. Mieliśmy jas­ny cel: pokazać początku­ją­cym tech­ni­ki, które pomogą im w ucze­niu, oraz doświad­c­zonym metody na anal­izę swo­jej wiedzy, a także sposo­by na jej pogłębian­ie. To nie miało być tylko kodowanie, choć nie do każdego ten komu­nikat trafił (o tym będzie później). To przede wszys­tkim miały być różnorodne zada­nia, których efek­tem będzie przede wszys­tkim: ROZWÓJ i auto­di­ag­noza. Stąd pojaw­iło się też zadanie #0, pyta­nia ewalu­a­cyjne po każdym zada­niu oraz pod­sumowanie go z wyty­cze­niem celu. Wiedzieliśmy, że nie dla każdego tak wysokopoziomowe pode­jś­cie okaże się słuszne, ale z drugiej strony bard­zo nie chcieliśmy pub­likować  tylko zadań z kodowa­nia — ich w internecie moż­na prze­cież znaleźć tysiące. Nie zdzi­wiło nas to, że wyzwanie nie okaza­ło się dla każdego, bo wiedzieliśmy, że tak będzie.

To co na pewno było utrud­nie­niem, to stworze­nie zadań, które będzie moż­na zaim­ple­men­tować nieza­leżnie od języ­ka (to był kole­jny argu­ment, by nie sku­pi­ać się na kodowa­niu,). Z drugiej strony tak bard­zo chcieliśmy nie ograniczać Javą naszego wyzwa­nia, bo w dużym obrazku język to prze­cież tylko narzędzie, a pro­gramowanie to bardziej sposób myślenia.

Jak wyszło?

Chcieliśmy, żeby pod zada­ni­a­mi odby­wała się wymi­ana wiedzy, dlat­ego wpadliśmy na pomysł grupy na face­booku, na której w sum­ie było pon­ad 800 osób, które kliknęły zain­tere­sowany lub biorę udzi­ał — co uważamy za spory sukces. Wiedzieliśmy też, że same treś­ci i rozwiąza­nia będziemy pub­likować na blogu — tak by z samego wyzwa­nia mogli sko­rzys­tać też “spóź­nialscy”.

Rzeczy z których na pewno jesteśmy zad­owoleni to ścież­ka zadań jaką udało nam się stworzyć. Wyszło różnorod­nie, z naciskiem na różne obszary, a o to nam chodz­iło. Bard­zo nam było miło gdy pojaw­iały się komen­tarze, uwa­gi, gdy wza­jem­nie zagrze­wal­iś­cie się do walki :)

Z drugiej strony wiemy też, że po drodze odpadali nam uczest­ni­cy — to potwierdza­ją cho­ci­aż­by wejś­cia na kole­jne wpisy ;) O statystykach będzie jeszcze nieco później.  Trochę brakowało nam więk­szej akty­wnoś­ci pod zada­ni­a­mi — liczyliśmy na dyskusję, zadzi­ałało chy­ba pra­wo inter­ne­tu: jak nikt nie dysku­tu­je, to ja też nie będę. Początku­ją­cy po pier­wszym zada­niu wrzu­cili sporo odpowiedzi, jed­nak inter­akc­ja była między nimi mniejsza, więc zakładam, że potem już nie każde­mu się chci­ało (tym, co się chci­ało fan­fary i brawa!).

Trochę liczb

W tygod­niu wyzwa­nia najpop­u­larniejszym wpisem był ten z pier­wszym zadaniem, zal­iczył on 1 999 odsłon.

untitled-design-11

Tak wyglą­dał językowy rozkład sił.

Każdy kole­jny wpis był odwiedzany rzadziej i rzadziej. Z czym od początku się liczyliśmy — jed­nak mimo wszys­tko, 7 dni codzi­en­nego kodowa­nia to dużo, dwa, nie każde­mu takie zada­nia mogły przy­paść do gus­tu.  Jest to więc sytu­ac­ja, na którą byliśmy przygotowani.

Jeśli chodzi o rozkład sił — najwięcej osób zadeklarowało pro­gramowanie w Javie. Potem Python, JavaScript, C#.

 

 

 

 

 

Od momen­tu pub­likacji do dziś, wpisy z tygod­niowym wyzwaniem pro­gramisty­cznym mają poszczególne licz­by odsłon:

Wpis zbior­czy: 674

Zadanie #0:  1010

Zadanie #1 : 2436

Zadanie #2: 954

Zadanie #3: 637

Zadanie #4: 595

Zadanie #5: 430

Zadanie #6: 444

Zadanie #7: 503

Finał: 395

O ile każdy wpis z zada­ni­a­mi ma czas odwiedzin na około 3 min, to wpis z pod­sumowaniem ma go na poziomie 58 sekund.

Śred­nio codzi­enne na naszym blogu mamy około 1500–1800 sesji.

Ilość opub­likowanych przez Was rozwiązań: 24 (sumarycznie dla obu grup)

Wasze wrażenia

Nie bylibyśmy sobą gdy­byśmy nie zro­bili anki­ety pod­sumowu­jącej całą akcję. Zebral­iśmy odpowiedzi od … 9 osób, którym serdecznie dzięku­je­my za feed­back! Tak, nie jest to może pró­ba, która może udowad­ni­ać tezy naukowe, ale są to ludzie, którym chci­ało się podzielić swoi­mi wrażeniami.

Wyni­ki może­cie obe­jrzeć sobie w tym pdfie.

To, do czego chcielibyśmy się odnieść poniżej (w formie skrótów myślowych):

Za mało kodowa­nia” — cona­jm­niej kil­ka razy, mówiłam tak do Kuby, że początku­ją­cy będą narzekać, że jest mało kodu do pisa­nia, jed­nak ani ja, ani on nie chcieliśmy zmieni­ać tych zadań. Dlaczego? Bo obo­je wierzymy, że naucze­nie się tech­nik, które Wam pokaza­l­iśmy o wiele bardziej pomoże w nauce pro­gramowa­nia niż kole­jne zadanie w sty­lu: z ciągu znaków wybierz te, które się nie pow­tarza­ją. Tak takie zada­nia też są potrzeb­ne, bo pozwala­ją ćwiczyć się Wam w “gra­matyce” języ­ka, a także w rozwiązy­wa­niu prob­lemów. Jed­nak, by móc to robić efek­ty­wnie warto znać różne sposo­by na rozwiązy­wanie zadań i je właśnie chcieliśmy Wam pokazać, nauczyć i poz­wolić na ich zrozu­mie­nie. Wszys­tkim, którzy szuka­ją zadań typowo do kodowa­nia pole­camy cho­ci­aż­by 30 dniowe wyzwanie Hack­er­Rank (a więcej takich wyzwań zna­jdziecie w naszym wpisie).

nie znałem narzędzi o których mówiliś­cie, okaza­ło się, że wiem bard­zo mało” - wyzwanie miało nauczyć nowych rzeczy, pokazać tech­ni­ki, więc to nic złego, że ich nie znałeś. Uzu­pełnie­nie swo­jego warsz­tatu właśnie o nie może okazać się pomoc­ne w dal­szej nauce. Kodowanie to nie wszys­tko, choć częs­to na sam początek wystar­czy :) Ważne, by szukać dobrych prak­tyk i rozwi­jać swój warsztat.

zada­nia dla prak­tyków za łatwe” — to też się przewi­jało, również w komen­tarzu. No widzi­cie, musieliśmy przyjąć jak­iś poziom min­i­mum, który będzie OK zarówno dla oso­by z pół rocznym stażem, jak i  bardziej zaawan­sowanych. Może to był błąd i kole­j­na edy­c­ja powin­na to rozróż­ni­ać? Mimo wszys­tko, uważamy, że dość “luźne” zada­nia ułatwiały dos­tosowanie do poziomu — jak było za łat­wo moż­na było sobie utrud­nić:) Code Kata zakła­da, że zada­nia nie są trudne, albo inaczej, że są tak trudne, by była możli­wość swo­bod­nego pro­gramowa­nia. Zada­nia dla prak­tyków również miały oprócz konkretów pokazać Wam sposo­by na ulep­szanie swo­jego warsz­tatu — mamy nadzieję, że poz­nane tech­ni­ki będą poma­gać w rozwoju.

może jakieś zadanie raz w tygod­niu” - na blogu, praw­ie co tydzień, pojaw­ia­ją się wpisy z serii #main, w których może­cie znaleźć pyta­nia tech­niczne i zada­nia. Pole­camy śledz­ić i rozwiązy­wać! A doty­chcza­sowe wyzwa­nia tech­niczne z tej serii zna­jdziecie we wpisie zbior­czym.

Nasze wrażenia

Ania: Samo wyzwanie (bo pamię­ta­jmy, że my też rozwiązy­wal­iśmy te zada­nia), okaza­ło się dla mnie niezłym … wyzwaniem. W między cza­sie szukałam pra­cy, bie­gałam na roz­mowy, robiłam codil­i­ty i no, nie zawsze miałam ochotę siąść i je rozwiązać ;) Miłym zaskocze­niem było jed­nak to, że każde z pod­ję­tych przeze mnie zadań pokaza­ło mi coś fajnego o moim pro­gramowa­niu. Ulu­bione zadanie? To chy­ba pro­gramowanie emocjon­alne z ostat­niego zada­nia — pomysł na edy­tor tek­stowy był mój, ale dzięku­ję Kubie za imple­men­tac­je w JavaScrip­cie ;) Myślę sobie, że mimo “spad­ku zain­tere­sowa­nia” to wyzwanie to kawał robo­ty i naszej i Waszej. I, że z przy­jem­noś­cią bym je powtórzyła. Może z uży­ciem innych narzędzi? Jak­iś live cod­ing, jakieś video … Zobaczymy.

Kuba: Poza wyzwaniem w sen­sie cza­sowym, o którym wspom­i­nała Ania, dla mnie ciekawe było pode­jś­cie do rozwiązy­wa­nia zadań dla początku­ją­cych. Niby proste rzeczy, ale przy każdym byłem w stanie się czegoś nauczyć czy dowiedzieć o swoim warszta­cie — zde­cy­dowanie cenne doświad­cze­nie. Myślę, że powtór­ka w przyszłoś­ci jak najbardziej, ale musimy jeszcze wymyślić jak lep­iej podtrzy­mać zain­tere­sowanie i uczestnictwo :)

Na koniec: śmi­ało możesz sko­men­tować ten wpis i podzielić się swoi­mi dodatkowy­mi uwagami.