#Lazy Sunday. Czytamy

By 26 April 2015 Lazy Sunday

Tym razem nie o kodzie. Chce­my Wam pokazać, co czy­tamy, by zła­pać chwilkę relak­su. Dziś będzie trochę inter­ne­tu i prasa, za jak­iś czas nasze ulu­bione książ­ki. Klikni­j­cie więc w lin­ki w tytułach i zapoz­na­j­cie się z naszy­mi faworytami.

1. Komiksy w internecie

Abso­lut­nie stanow­ią ważną część każdego dnia i u mnie i u Kuby. Umówmy się, zerknię­cie na nie to chwil­ka, a radość jest przy tym ogrom­na. My mamy dwóch faworytów.

Dilbert

Kto nie zna tego pana? W kilku klat­ach mamy więc codzi­enne absur­dy znane z niejed­nej kor­po­racji. Uwiel­bi­am to, że cza­sem abstrak­cyjne his­to­rie, są puen­towane w bard­zo zna­jomy sposób. Oj, nie wyobrażam sobie, że go nie przeglą­dam i wierzę, że i wśród Was są jego abso­lutne fanki!:))

Wkleiłabym komiks, ale są na nich moc­ne copi­ra­j­ty :), więc odsyłam do przykład­owego pas­ka  i wierzę, że sięg­nię­cie po resztę. http://dilbert.com/strip/2015–04-25

Kind of Normal

A na tej stron­ie mamy 3w1. zebrane są tu komiksy wumo, me & Danielle oraz truth facts. Częs­to nie jest to poprawny humor i wiem, że może obrażać. Nas jed­nak przede wszys­tkim bawi, za dys­tans i celne komen­tarze (to chy­ba ogól­nie cechy dobrego komik­su). Nie ma co pisać, warto sprawdz­ić samemu i dodać do przeglądanych!

2. Blogi i strony WWW

Tutaj mamy dwie silne pozy­c­je. Kuba czy­ta mało blogów, ja zaś przeglą­dam sporo, ale częs­to trak­tu­je to jak bul­warówkę, stąd ode mnie są dwie propozy­c­je. Jest i jed­na strona, która OK, jest o IT, ale nie może­my jej pom­inąć :D

i10

To właśnie blog od Kuby, jedyny pry­wat­ny jaki czy­ta i robi to z prawdzi­wą przy­jem­noś­cią. Styl pisa­nia i10 to mieszan­ka humoru, ironii i sarkaz­mu w dawkach, które przypraw­ią Was o ból brzucha!

Segritta.pl

Ta pani ma jaja! Jest nor­mal­na, ma swo­je zdanie i celne komen­tarze. Nie ma tu bzdur, czy styl­iza­cji tygod­nia, ale są ciekawe wpisy, przy których częs­to boli mnie od potaki­wa­nia szy­ja. A z tek­stów o jej ciąży (a potem pewnie i macierzyńst­wie) powin­nam zro­bić notat­ki i w razie potrze­by, za kil­ka lat, gdy­bym od burzy hor­monów głu­pi­ała przeczy­tać. Bard­zo faj­na kobi­eta, która naprawdę polubiłam.

Seth Godin

To blog o mar­ketingu. Sprzedawa­niu idei. Przy­wództwie. Zna­jdziecie na nim tek­sty, które są skro­jone na miarę i nie mają zbęd­nych słów, ale niosą w sobie siłę i mądrość. Seth jest dla mnie dużą inspiracją, z resztą znam też jego książ­ki. Pole­cam, bo w krót­kich notkach zna­jdziecie tu naprawdę inspirację i wiedzę.

TheDailyWTF

Humorysty­cz­na strona na której zna­jdziemy frag­men­ty kodu lub scree­ny z aplikacji, które mogą przypraw­ić o zawrót głowy i zawsze powodu­ją powraca­jące pytanie ‘ale jak to!?’. Z drugiej strony warto cza­sem poczy­tać (prawdzi­we) his­to­rie aby uświadomić sobie, jak trag­iczne w skutkach mogą być pewne postawy / decyzje.

3. Prasa

Kobieca prasa zagraniczna

Nie doszuku­jmy się za dużej ide­ologii, ja po pros­tu, jak “każ­da” dziew­czy­na, też lubię popa­trzeć na ładne kiec­ki, trendy w mak­i­jażu czy ładne zdję­cia. Ale ostat­nio stwierdz­iłam, że ok, zrób­my z tego coś bardziej użytecznego i prz­erzu­ciłam się na wyda­nia po ang­iel­sku. Albo Kuba kupi mi coś w Dublin­ie, albo sama pobieg­nę do Empi­ka. Nie jest tego dużo, raczej gazetka na miesiąc, ale z jed­nej strony uzu­peł­ni­am wiedzę o modzie :P, a z drugiej ćwiczę związany z nią język.

KUKBUK

My uwiel­bi­amy gotować i gdy­byśmy mieli tylko trochę więcej cza­su, to mielibyśmy też blo­ga kuli­narnego. Na razie spędza­my wspól­nie czas w kuch­ni, chodz­imy na warsz­taty kuli­narne i czy­tamy KUK­BU­Ka! Świetne przepisy, przepiękne zdję­cia i sporo wiedzy o jedze­niu. Bard­zo polecamy.

MIT Technology Review

Dość geekows­ka gaze­ta wydawana przez uczel­nie MIT. Częs­to świetne artykuły o nowych tech­nolo­giach, wynalazkach, pomysłach i syl­wetkach ludzi, którzy mieli znaczą­cy wpływ na daną dziedz­inę. Tech­no­log­iczny odpowied­nik mag­a­zynu ‘Nature’. Moż­na zamówić prenu­mer­atę zarówno w wer­sji papierowej jak i elektronicznej.

DużyFormat

Ukazu­je się w każdy czwartek zarówno w wer­sji elek­tron­icznej jak i drukowanej, częs­to zaw­iera świetne repor­taże czy feli­etony na tem­aty, które nie są poruszane codzi­en­nie. Bard­zo przy­jem­na lek­tu­ra na wieczór, choć częs­to z kat­e­gorii dają­cych do myśle­nia. Ania się­ga też częs­to do Wyso­kich Obcasów, choć niek­tóre tek­sty tam pub­likowane są dla niej nieco zbyt fem­i­nisty­czne, częs­to zna­j­du­je tam dużo świet­nych his­torii sil­nych i mądrych ludzi.

To nasze propozy­c­je, które bard­zo pole­camy — z chę­cią sprawdz­imy co Wy czyta­cie w tych trzech kategoriach.