Dzisiejszy wpis o 5 rzeczach, których należy unikać wraz z krótkim wytłumaczeniem dlaczego tak nie robić.Nie ma co się oszukiwać, że droga aby zostać programistą jest prosta, gładka i przyjemna. Jak w każdej życiowej sytuacji, czeka na Ciebie kilka pułapek, które mogą opóźnić czy wręcz wstrzymać Twój rozwój w branży IT. W dzisiejszym wpisie dowiesz się, na co uważać :)
1. Zbyt dużo czasu poświęcone na wybór technologii
Nie chodzi o to, że to, czy korzystamy z technologii X czy Y nie ma znaczenia — ma, i to ogromne. W szczególności gdy wiesz, co chcesz zrobić (masz pomysł na zrobienie własnej strony WWW, więc wybierasz język do tego dedykowany). Ale to tylko technologia, którą możemy zmienić w dowolnym momencie przy względnie niedużym wysiłku. To, co najważniejsze, to samo podejście, umiejętność logicznego myślenia, rozwiązywania problemów w taki sposób, aby możliwe było zrealizowanie go przez komputer. Jeśli masz wiele osób, które znają Ruby on Rails i chcą Ci pomóc — zacznij od niego! Dużo łatwiej jest nauczyć się programować w języku X przy wsparciu kogoś na bieżąco, a następnie zmienić język na Y niż uczyć się Y od początku samemu. Więcej o językach programowania przeczytasz w naszym wpisie, ale naprawdę, zamiast długo główkować i wpisywać w google “.NET vs Java”, po prostu zacznij :)
2. Za dużo teorii, za mało praktyki
Część ludzi ma to do siebie, że chcą najpierw poznać teoretyczne tajniki pewnej dziedziny zanim zaczną ją praktykować. W przypadku IT mówimy o kilkudziesięciu latach intensywnego rozwoju! I to nie zawsze w dobrym kierunku. Nawet chcąc specjalizować się w małym wycinku, ilość informacji do przyswojenia jest ogromna i najczęściej ciężka do opanowania bez praktycznego ‘obycia’ z problemem. Opanować teorii w branży IT po prostu się nie da — jest jej za dużo i często jest delikatnie mówiąc mało ciekawa. Dlatego książka książką, ale odstaw ją czasem na półkę i po prostu coś napisz :)
3. Za dużo praktyki, za mało teorii
Z kolei druga część ludzi ma problem zupełnie odwrotny — mają podejście ‘hands on’ i najchętniej od razu zabrały by się do pisania dużych systemów żeby więcej się nauczyć, zostawiając książki w kącie. To podejście jest równie złe jak poprzednie, bardzo prawdopodobne jest, że w ten sposób nauczymy się złych praktyk i nie będziemy w stanie efektywnie się rozwijać — za dużo rzeczy będzie nowych, problematycznych i całkowicie niezrozumiałych. A jeśli nasza pierwsza aplikacja to monstum na miarę nowego facebooka, to istnieje naprawdę spore prawdopodobieństwo, że bez wsparcia teoretycznego po prostu nie będziemy w stanie jej napisać, a ilość problemów absolutnie zniechęci nas do programowania.
4. Samodzielna nauka w dłuższym okresie czasu
Krótko mówiąc — ucząc się np. programować powinniśmy skoncentrować się nie na tym, aby samodzielnie zostać ekspertami w danej branży ale bardziej na tym, aby być w stanie uczyć się od innych. Opanowanie podstaw wystarczy, aby rozpocząć praktyki czy staże w jakiejś firmie — osoby bardziej doświadczone, które tam będą, pozwolą Ci dużo szybciej przyswajać wiedzę i (o ile nie będziesz miała pecha) uczyć się dobrych praktyk. Ucząc się samodzielnie, bez żadnych wzorców czy mentora, bardzo łatwo można nabyć złych nawyków, których ciężko nam będzie się pozbyć w przyszłości.
Tutaj warto też zaznaczyć, że wybierając pracodawcę (szczególnie na początku swojej kariery, ale później także jest to ważne) zastanówmy się, czy ten pracodawca pozwoli nam się uczyć i rozwijać. Inne kryteria (finansowe, ‘stanowisko’ w CV itp.) powinny być na dużo dalszym planie — inaczej możemy bardzo skrzywdzić swój rozwój i przyszłe perspektywy. Więcej o tym jak szukać pracodawcy, na co zwracać uwagę i o co pytać opiszemy już wkrótce na blogu, w końcu Ania zaczyna swoje poszukiwania pierwszej pracy IT :)
5. Wymyślanie koła od początku
Największa bolączka osób z formalnym wykształceniem ‘informatycznym’, ale także dużej części samouków — wymyślanie rzeczy od początku. W Javie (jak i w chyba każdym współczesnym języku programowania) istnieją biblioteki i narzędzia, które mają gotowe rozwiązania wielu problemów (np. Guava czy Apache Commons). Pisanie ich od początku (np. kodowania do base64) może nauczy Cię czegoś użytecznego, ale prawdopodobnie popełnisz kilka błędów i zajmie Ci to sporo czasu — efektywniej go wykorzystasz przeglądając kod źródłowy gotowego rozwiązania niż pisząc je od początku. Śmiejemy się czasem, że lenistwo to największa cnota programisty, ale coś w tym jest — naprawdę większość rozwiązań już ktoś napisał, wystarczy dobrze poszukać i skorzystać z tego, co już stworzone. Programowanie to naprawdę w dużej mierze składanie z gotowych klocków i nie ma co z tym walczyć.
To chyba 5 największych grzeszków początkującego developera, ale znając je możesz łatwo je wyeliminować i zamienić na swoje dobre praktyki… a z tej postawy tylko krok do zostania naprawdę dobrym programistą.