Dziś, w niedzielę, dzielę się osobistymi doświadczeniami mojej nauki programowania z uczestnikami Code Carrots we Wrocławiu. To wydarzenie, a także życie prywatne, które pogania magisterką, zachęciło mnie do stworzenia serii nowych wpisów. Ich tematykę ogólnie można podpiąć pod realizowanie celów, a w szczególności pod efektywną naukę np. programowania. Mam nadzieję, że nie tylko motywacja, ale i zasób metod oraz narzędzi do wspierania siebie w tym procesie, zostaną powiększone dzięki temu cyklowi. Nie można zacząć inaczej, niż od celów.
Po pierwsze, motywujący
Jeśli nie chcesz czegoś zrobić, to Ci się to nie uda. Niby banalne, ale chodzi tu po prostu o odarcie się ze złudzeń. Mówienie o tym, że ‘chcę’ to nawet nie pierwszy krok, ale punkt by zastanowić się, czego tak naprawdę oczekujesz. To bardzo ważne. Pomyślmy o nauce programowania. Można stwierdzić, że nauczenie się programowania to całkiem niezły cel. Tylko, czym to tak naprawdę zaskutkuje? Może oznaczać np.
Wykonanie własnej strony internetowej
Personalizowanie szablonu bloga
Ułatwienie sobie codziennej pracy, poprzez tworzenia bardziej zaawansowanych makr w Excelu
Stworzenie własnej aplikacji, która ma na celu .…
Awans, np. na testera automatycznego
Zdobycie pracy jako programista
Praktyczne wykorzystanie zalet technologii ABCD w projekcie
.…
Widzisz różnicę? Konkret robi różnicę. Pokazuje nam namacalnie to, co chcemy osiągnąć, czyli: gdzie jest ten moment, w którym nasz cel zostanie zrealizowany. Wtedy przyjdzie czas na świętowanie. Musisz naprawdę wiedzieć do czego dążysz i po co to właśnie masz robić. Zwróć uwagę, że po skonkretyzowaniu, nauka przestała być celem — stała się drogą do jego realizacji! Jeśli więc chcesz coś zmienić w swoim życiu, skup się na tym, do czego potrzebna jest Ci ta zmiana. Wyznacz sobie cel bazujący na konkretnej podstawie.
Może to zabrzmi dla Ciebie głupio, ale ja na samym początku często wyobrażałam sobie, jak to będzie, kiedy już napiszę swoją pierwszą aplikację. Skupiałam się na emocjach, tym jak się będę wtedy czuła i co mi to da. To bardzo pomagało. Trzeba pamiętać o tym, że warto skrupulatnie dążyć do swojego celu. Takie myślenie jest dobrym ćwiczeniem. Wyobraź sobie, co się stanie, kiedy Twój cel zostanie zrealizowany.
Po drugie, realny
Jak tylko zaczęłam tworzyć swoją aplikację, to co najbardziej mnie w niej kręciło, to projektowanie jej architektury. Kręci mnie to nadal i jasne, mogłabym stwierdzić, że chcę zostać architektem. Jednak nie tędy droga- przede mną kilka lat zdobywania różnorodnego doświadczenia, by w ogóle móc myśleć o takiej ścieżce kariery. Zamiast motywacji miałabym mętlik w ogarnięciu tematów, które muszę przyswoić. Realność Waszego celu jest naprawdę kluczowa. A najlepszą drogą do spełnienia założonych planów jest wypisanie mniejszych celów, czy konkretnych działań, jakie trzeba podjąć. Tyle, tylko tyle i aż tyle ;)
Po więcej…
Odsyłam do metody SMART — może i oklepana, ale potrafi wskazać, jakie dodatkowe aspekty powinnaś określić w Twoim celu.
Jak celować?
Poniższa grafika powinna Wam pomóc. Przejdźcie przez nią krok po kroku i poznajcie bliżej Wasz cel.
Wydrukuj, uzupełnij, powieś przy biurku. Niech przypomina Ci o TWOIM celu. Wersja do druku jest tutaj.
W kolejnym wpisie, napiszemy co nieco o planowaniu działań.